Archiwum kwiecień 2004, strona 1


kwi 17 2004 Tęsknię
Komentarze: 0

No i pojechała... Za jakąś godzinę będzie już się witać ze swoim Kamilem i z całą rodzinką. A mi pozostała szara rzeczywistość. Ale nie jest tak najgorzej. Wczoraj przyszli do mnie prawie wszyscy oprócz naszego Bartka i Izki. Było bardzo miło i wesoło. Ale ja byłam tak zmulona że o 12 już padałam na ryjek. Wszyscy poszli gdzieś ok. 1 tylko na całe szczęście Ewa została na noc i pomogła mi wszystko posprzątać. Gadałyśmy jeszcze do 2 a potem zasnęłyśmy. Uświadomiliśmy sobobie wszyscy że to już za niecały miesiąc matura!!! Nie wiem jak ja ją zdam. “Ach żeby zdać maturę, mieć przed sobą całe życie, które można roztrwonić według własnych pragnień. Szaleć, szaleć, szaleć, ciągły ruch, zmiany, pasje, porywy, upadki i wzloty!” - Lilka Sagowska

magdusia:-) : :
kwi 15 2004 Patrz na mnie jak płaczę
Komentarze: 0

:-( :-( :-( :-( :-( ojejjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj Justro wyjeżdża moja kochana, najwspanialsza, przecudowna siostrzyczka :-( Kiedy już pojedzie będę mogła jakoś znowu normalnie prowadzić bloga i normalnie funkcjonować. Przez ostatni tydzień to spalam po jakieś 5 godz, jadłam na kolację pizzę o 12 w nocy i prawie cały czas gdzieś chodziłam, wracałam do domu późno i chodziłam nieprzytomna do szkoły. Ale uwielbiam to. Może nie na dłuższą metę ale ten tydzień był zajebisty. Jutro jest u mnie mała imprezka, niby że z okazji urodzin ale tak bardzej to żeby usiąść spokojnie, wypić winko i się pośmiać. Ja już lecę bo dzisiaj idziemy do baru na pożegnanie Martuśki. Będę normalnie ryczeć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

magdusia:-) : :
kwi 13 2004 Urodziny (to już 19 lat)
Komentarze: 0

Dziś są moje URODZINY! Stara krowa jestem kończę 19 lat. Może w końcu będę mądrzejsza. Może???

Wczoraj byłam na dyskotece w Jaświłach i na Ascetoholix. Było zajebiście. Stałam oko w oko z Liberem, szłam centralnie obok niego bez żadnych ochroniarzy z boku. AAAAAAAAAA Z moją kochaną Martuśką wyszalałyśmy się na maxa to była chyba najlepsza impra od bardzo dawna. Głosu jeszcze nie mam ale będzie dobrze. W Jaświłach był też Daniel. Ale nie chce mi się o nim pisać. Jeszcze padam na ryjek bo spałyśmy tylko 5 godz. a dzisiaj też trzeba gdzieś poszaleć, w końcu to moje urodziny!!!!!!!!!

magdusia:-) : :
kwi 12 2004 Torebka Ani
Komentarze: 1

Ania kazaa mi cos napisać o jej torebce na którą niechybnie powiedzialam kosmetyczka a wczoraj w nocy stala sie saszetką. Ona jest czarna w napisy London

magdusia:-) : :
kwi 12 2004 Co za noc
Komentarze: 0

Wow co to była za noc – wczoraj. Przyjechała Martuśka. Pierwszą nockę była w domu więc trzeba było to jakoś uczcić. Pierwotnym planem było siedzenie u Leszka ale tam nie było wolnych stolików i ogólnie było nudno więc poszłyśmy (była z nami jeszcze przyjaciółka Marty Ania) szukać sobie jakiegoś miejsca. Ale wszystko było pozajmowane nawet na stadionie nie było miejsca. Poszłyśmy więc do całodobowego i kupiłyśmy sobie po browarku i poszłyśmy wypić pod kino. Nawet nie będę opisywała co się działo przez te jakieś pięć godzin powiem tylko tyle że się troszke upiłyśmy bo oczywiście te browarki nam nie wystarczyły. Ale ogólnie było super. Chyba nigdy nie zapomnę tych wczorajszych grypsów. Dzisiaj jedziemy na ten koncercik do Jaświł i mam nadzieję że też będzie super. Ale nas dzisiaj zlali jacyś gówniarze. Przez pół miasta szłyśmy całe mokre. Szok.

magdusia:-) : :