Dubbing Night Show
Komentarze: 0
ŚWIAT JEST BARDZO MAŁY!!!
We czwartek bylam ze znajomymi (w tym z Rafałem o którym bede musiała kiedys koniecznie napisac) w barze w Białym, mieliśmy sobie posiedziec przy piwku i zrelaksowac sie po moim niezaliczonym kole z HME... ale okazalo sie ze tam w czwartki od niedawna jest impreza pod tytulem "Dubbing Night Show" nie będę się o tym rozpisywac, po prostu jesli ktos chce zobaczyc jak to wyglada to wejdzcie sobie na stronke: http://www.itvc.pl/V2/?link:szukaj,string:dubbing# i zobaczcie! Zabawa jest swietna i wszystkim polecam :)
Ale najsmieszniej to bylo wtedy kiedy poznalam Prowadzącego (w zielonej kamizelce). Najpierw sie do siebie uśmiechaliśmy potem przyszedl do nas w stroju kelnera i chcial zaprosic do swojego stolika i wogole tak sie mijalismy co pewnien czas w drodze po kolejne piwka. Po 4 chyba z kolezanka wymyslilysmy ze chce nam sie zapalic i trzeba bylo skads wytrzasnąc fajeczki. Podeszłam więc do Prowadzącego i to przebieg naszej rozmowy:
JA: Poczęstujesz nas papierosem? :)
P: Oczywiście!
P: Chłopak przy stoliku nie tęsni?
JA: To nie jest mój chłopak, mój jest daleko...
P: Powyżej 100 km to już nie chłopak :>
Ja: Mój jest trochę bliżej, w ...(nazwa mojej mieścinki>)
P: Oooooooo bywam tam czasem! a znasz może zespół "Prawdziwy kolor"? :P
JA: ???!!!Jasne, a perkusistę znasz (to Grzegorz Perkusista Pierdolony)
P: Tak!!!
Ja: Błagam tylko nie mów że go lubisz!!!
P: NIE!!!
Razem: On jest zjebany!!!!!!!!!!!!!
.... i rozmowa się potoczyła jak rwący strumień Dunajca.
(Przepraszam za niecenzuralne słowa ale wiecie za tak to bywa po kilku piwkach)
Tak więc wieczór zaskakujący i bardzoo udany.
Dodaj komentarz