mar 29 2004

Pani Żona


Komentarze: 0

Wracam dzisiaj ze spacerku i widzę z daleka mojego małego (ok. 8- letniego) kolegę. To taki fajny śmieszny chłopiec który zawsze do mnie mówi cześć. Idę w jego stronę a on do mnie mruga i mówi:

- Dzień dobry Pani żono

- Dzień dobry Panie mężu, co tam u Pana w pracy?

- Ach, wszystko w porządku, a co tam u Pani

- Dziękuję, wszyscy zdrowi

- A jak tam dzieci?

- A grzeczne.

- To dobrze, przyjdę je jutro odwiedzić.

- Dobrze, do widzenia

Jak już trochę dalej odeszłam to krzyknął “I love you” i przesłał buziaka.

Ja tu szukam sobie fajnego faceta a pod bokiem (kilka domów dalej) mam własnego męża :-)

Rozmawiałam dzisiaj (godzinę) z Martuśką. Ma mi przywieźć włochate skarpetki palczatki!!!!! Extra. Już się nie mogę doczekać kiedy przyjedzie. Jeszcze tylko tydzień.

magdusia:-) : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz