Panie broń...
Komentarze: 2
Kolejny dzień, kolejny szok. Dowiedziałam się dzisiaj że mój kolega będzie się żenił! Jest tylko rok starszy, jego przyszła żona też. Oczywiście powodem ślubu nie jest tylko głębokie uczucie, które ich połączyło ale dzidziuś, który urodzi się za kilka miesięcy. Nie mogłam i cały czas nie mogę w to uwierzyć.
No cóż bywa i tak. Dało mi to wiele do myślenia. Lepiej chyba uczyć się na cudzych błędach niż na własnych. Od głodu, wojny i niechcianej ciąży chroń nas Panie!!! Dzisiaj Bartek z Justyną ubzdurali sobie że mnie z kimś wyswatają. Bartek rzucił hasło że będzie to jego brat Marcin. Już zaczynam się bać. Nie mam nic przeciwko nowej znajomości, ale nie zaczętej w taki sposób. To od razu mnie zniechęca. Wolę czuć że spodobałam się dla chłopaka i to dlatego chce się ze mną umówić a nie dlatego, że go ktoś poprosił. Od natarczywych swatek Panie broń mnie także.
Dodaj komentarz