Archiwum 26 kwietnia 2004


kwi 26 2004 historia pewnego radia
Komentarze: 0

ptaku mojego serca

nie smuć się

nakarmię cię ziarnem radości

rozbłyśniesz

ptaku mojego serca

nie płacz

nakarmię cię ziarnem tkliwości

fruniesz

ptaku mojego serca

z opuszczonymi skrzydłami

nie szarp się

nakarmię cię ziarnem śmierci

zaśniesz

 

Od kilku dni próbuję załatwić sobie od kolegi radio samochodowe na CD. Przyjechał on do mnie w czwartek i pokazał je. Oczywiście spodobało mi się bo za taką cenę nawet nie mam zamiaru wybrzydzać. Umówiliśmy się że w ciągu najbliższych kilku dni dam mu znać, jak tylko obgadam to z ojczulkiem. Tato się zgodził i w sobotę próbowałam się do niego dodzwonić – nie odbierał. Jakoś to przeżyłam. Umówiłam się z nim przez GG że przywiezie mi je w niedzielę. Czekałam cały dzień. Nie doczekałam się. Okazało się jednak że był u mnie ok. 21 ale zobaczył że są pogaszone światła więc nie wchodził!!! ( ja byłam w innym pokoju). Dzisiaj miał przyjechać na 99% ale spodziewam się że nie złoży mi już wizyty o godz. 23. A więc czekam cierpliwie dalej co przyniesie nowy dzień.

magdusia:-) : :