Archiwum 28 grudnia 2005


gru 28 2005 No i coś się zjarało... :P
Komentarze: 0

Jak to zawsze z nami bywa pogodziliśmy sie. Moze po tej kłótni zmądrzeliśmy jeszcze bardziej bo teraz jest nam ze sobą bardzo dobrze. Sliczne piękne sms-ki na dobranoc, Mysie -Pysie, buziaczki, i inne przejawy uczycia to u nas codzienność ale pewnie za chwilę znowu znajdzie się jakiś duperel o który wybuchnie ogromna awantura i znowu słowa "Zegnaj to juz koniec" itp. Tak to juz z nami jest, niestety ...

ale na chwile zapomnijmy o rozterkach ...

wczoraj byliśmy z Nim na koncercie w kinie, i tam grał zespół Pana Grzesia mojego "kochanego" szpeca jednego. i gdzieś tak w polowie ich grania wokalista powiedział ze dla perkusisty sie bluza zfajczyła :p hehehehe i dobrze mu tak :D. I to mi nawet poprawiło humor :D Nawet bardzo :D Wogóle fajnie wczoraj było :D

Ehh dzieki Anula ze znowu jestes to tylko przez Ciebie i dla Ciebie jest ta kolejna notka :**

magdusia:-) : :